wtorek, 9 czerwca 2015

Romeo i Julia/ Buz Luhrmann

STARA NOWA MIŁOŚĆ


Obecny zachwyt nad obrazem Luhrmanna jest jakoby przyozdobiony sentymentem przeszłości, ale nie mniejszy, niż gdy miałam 16 lat i zakochałam się w Leo. Dziś mam więcej, a historia urzeka mnie tak samo.

Pomysł uaktualnienia dramatu z jednoczesnym zachowaniem Szekspirowskiego wiersza jest genialny. Pokazuje, że miłość - bez względu na epokę - jest poezją. Ta miłość, ten odwieczny spór, konflikty rodzinne - mogą być historią każdego młodego człowieka. Może nie z takim natężeniem i nie z tragicznym finałem, no, ale z wchodzeniem na balkon w mroku nocy to już na pewno. (!)

Dla mnie to ponadczasowy film. Piękny Leo, świetna ścieżka dźwiękowa, dynamika, kolory. Kto nie widział, czas nadrobić zaległości. Szekspir wiecznie żywy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz