niedziela, 30 grudnia 2018

Z każdym oddechem/ Nicholas Sparks

"PRZEZNACZENIE BYWA CZASEM NA KURSIE KOLIZYJNYM Z MIŁOŚCIĄ"



Sympatycy Sparksa nie będą zawiedzeni. Etatowy klasyk romantycznych historii wraca tym razem z epicką opowieścią o przeznaczeniu i miłości (nie)spóźnionej, przełamującej bariery czasu i upływ lat.

Hope i Tru poznają się na malowniczej plaży, wśród błękitu nieba i szumu morskich fal. Miłość pojawia się niespodziewanie, jak u Bułhakowa, napada znienacka i wywraca życie obojga do góry nogami. Pomimo autentyczności uczucia, Hope decyduje się iść wytyczoną uprzednio drogą, w zgodzie z rozsądkiem i obrazem szczęścia, które skrupulatnie kreowała przez całe lata. (czytaj: mąż, praca, rodzina, spokój)

Tru pozostaje jej wierny (o czym Hope dowie się długo później), Hope zaś zakłada rodzinę, o której od zawsze marzyła. U schyłku wieku, po licznych życiowych perturbacjach, udaje im się odnaleźć w magicznym miejscu, przy starej skrzynce pocztowej, zwanej Bratnią Duszą. "Ich spojrzenia spotkały się, pokonując utracone lata." Pytanie brzmi: czy jest możliwe, aby czas stanął w miejscu i miłość ocalała po ćwierćwieczu spędzonym osobno, w dwóch różnorakich światach, bez spojrzenia, bez głosu, bez dotyku?

Ci, którzy przyzwyczaili się do cukierkowych zakończeń, będą zaskoczeni. Sparks raczy nas słodko-gorzką puentą, nie-do-końca-przesłodzoną, nieco bardziej realną niż te, które znaliśmy z wcześniejszych powieści. To, co się nie zmienia, to przekonanie, że miłość jest fundamentem wszystkiego i tylko ukochany człowiek - z każdym jego oddechem - jest w stanie podarować nam szczęście.

sobota, 15 grudnia 2018

Instrukcja obsługi toksycznych ludzi/ Katarzyna Miller, Suzan Giżyńska

WSZĘDZIE TA TOKSYCZNOŚĆ


"Instrukcja..." jest jedną z wielu pozycji na rynku typu self-help book, tym razem o tym, jak przetrwać w dżungli wypełnionej emocjonalnymi wampirami. To, co ją wyróżnia, to na pewno styl autorek - raczej surowy, konkretny, niekoniecznie empatyczny.

To może denerwować (mnie osobiście irytowało i nie ze wszystkim się zgadzam), ale z pewnością warto pochylić się nad tą pozycją, żeby poukładać sobie w głowie psychologiczne schematy, a może nawet pogrzebać nieco w swoich życiowych historiach, aby później potrafić zidentyfikować toksyczność i ją od siebie asertywnie odsunąć.

Zatem czego możemy się dowiedzieć? Mój zestaw reguł, który stanowiłby kwintesencję tej książki to:

1. Kochanie kogoś nie jest równoznaczne z tym, że pozwalamy tej osobie nas ranić.
2. Nie każdy nas lubi i nie każdy musi nas lubić.
3. Staranie się za wszelką cenę, żeby ktoś cię pochwalił, też jest toksyczne!
4. Ludzie z zaburzonych domów wracają do zaburzeń.
5. Pozwalając na zło, tworzymy zło. (czyli, idąc za M. L. Kingiem: "jesteś odpowiedzialny nie tylko za to, co mówisz, ale również za to, czego nie mówisz")
6. Poczucie nieszczęścia jest dziedziczne. (przykre, ale prawdziwe, temat mocno eksploatowany w rozmowach obu psycholożek)
7. Większość dorosłych dzieci ze smutnych domów żyje dla innych.
8. (tu będzie ciekawie) Faceci zawsze na początku mówią prawdę. Kobiety są naiwne, a czasami niemądre, gdy sądzą, że będą w stanie coś zmienić.
9. Trzeba słuchać swoich uczuć.  (!!!  niby proste, ale ...)
10. Nic nie zmieni praw młodości i tego, że musimy to życie przeżyć sami. (czyli: daj dziecku swobodę, niech doświadczy cierpienia i smutku, aby docelowo być mądrym człowiekiem)
11. Człowiek mądry wie, że nigdy nie wie, co się zdarzy. (+ NA NIC NIE MA W ŻYCIU GWARANCJI.)
12. JEST ŻYCIE PO TYM ŻYCIU, KTÓRE CI NIE PASUJE! (czyli: nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić, chociaż zmiana jest niewygodna i trudna)
13 Jeśli stawiasz na siebie, znajdzie się odpowiedni facet. (po prostu pokochaj siebie, a potem faceta)
14. Zmniejsz ważność pracy w pracy.  (!!! rada dla wypalających się pracoholików)
15. Rodzimy dzieci dla świata, a nie dla siebie.  (podstawowa złota myśl dla każdego rodzica!)
16. Żyjmy i dajmy żyć innym. (odpuśćmy i nie zbawiajmy całego świata, złota rada dla kobiet-misjonarek i kobiet-siłaczek)
17. Nie można być ciągle szczęśliwym. Są lepsze i gorsze dni, życie polega na zmienności.