wtorek, 9 czerwca 2015

Portret Doriana Graya/ Oscar Wilde

CHWILO TRWAJ 



Najgłośniejsza powieść Oscara Wilde'a (oskarżonego, nota bene, o homoseksualizm i skazanego na karę więzienia w purytańskiej epoce wiktoriańskiej), która wpisała się na trwałe w kanon literatury anglojęzycznej. 

Homoseksualizm, hedonizm, dobro i zło, mistycyzm, miłość, młodość, piękno - u Oscara Wilde'a jest wszystko to, nad czym wpadają w zachwyt współcześni czytelnicy! Oto Dorian - niebywale przystojny młodzieniec, upojony własną urodą i niemoralnymi teoriami starszego arystokraty Lorda Henryka, w chwili gdy spogląda na swoją podobiznę, wypowiada szalone życzenie: "Gdybym ja pozostał wiecznie młody, a obraz się starzał!" Nawet on sam nie wie, że tym samym podpisuje swoisty Faustowski cyrograf, ażeby zachować swą nieskazitelną urodę na zawsze. 

Życzenie zostaje spełnione. (!) Dorian pozostaje nadzwyczajnie piękny, zaś wszelkie oznaki starości w tajemniczy sposób "przejmuje" jego portret, namalowany przez zauroczonego nim Bazylego. Ale! Nie ma nic za darmo! Wraz z wieczną młodością przychodzi moralna degradacja, fascynacja grzechem i czarną stroną ludzkiej natury. Lord Henryk pociąga za sznurki i kształtuje Doriana w myśl idei: "Życie trwa tylko chwilę, więc spal się jak najjaskrawszym płomieniem." 

Tajemnica tytułowego portretu, którą poznajemy dopiero na końcu powieści, zmusza do odpowiedzi na pytanie: czy człowiek może żyć bez własnej duszy? Czy jesteśmy w stanie odseparować samych siebie od swojego sumienia, które - nieproszone - będzie konsekwentnie nawiedzać zbrukany umysł? Czy dla zatrutego serca istnieje odpuszczenie win? 

"Każdy z nas nosi w sobie piekło i niebo" - które zwycięży? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz