niedziela, 13 października 2019

The Act/ twórcy: Michelle Dean, Nick Antosca

ZABIĆ, ŻEBY OCALEĆ 


Czy jest coś, czego matka nie zrobi dla swojej córki?
Czy jest coś, czego córka nie zrobi dla ... siebie?

Duży skrót: uwikłana w wieloletni toksyczny związek z zaburzoną matką Dee Dee, nastoletnia Gypsy Rose Blanchard wraz ze swoim chłopakiem, planuje zbrodnię i rękami chłopca matka zostaje zamordowana.

Sprawa wstrząsnęła całą Ameryką. Gypsy była pod pieczą największych fundacji charytatywnych w kraju, duet matka-córka gościł na każdym evencie, świat rozpływał się nad poświęceniem Dee Dee i kalectwem Gypsy. Kto mógł podejrzewać, że jeżdżąca od lat na wózku, bezzębna, łysa Gypsy, w nocy "rozprostowuje kości" i podjada zakazany przez matkę cukier? Jak to możliwe, że żaden z licznych lekarzy nie zorientował się, że dokumentacja medyczna córki nie trzyma się kupy, że matka wykazuje cechy zaburzenia, że Gypsy jest niewolnikiem w swoim domu?
Dziewczyna była przywiązywana, karcona, okłamywana na temat swojego wieku. Wmawiano jej upośledzenie umysłowe, białaczkę (!!!) i inne przewlekłe choroby. Nie miała przyjaciół, nie chodziła do szkoły. Matka karmiła ją pozajelitowo, gdyż w ten sposób miała kontrolę nad podawanymi córce lekarstwami - zwiotczającymi mięśnie, powodującymi senność, zaburzenia mowy.
Jeśli zdacie sobie sprawę, że opowieść o Gypsy Rose i jej mamie Dee Dee jest oparta na faktach, jeśli odtworzycie sobie kilka dokumentów na ten temat i wgryziecie się ze zrozumieniem w tę historię, zobaczycie, że dramat rozgrywa się po obu stronach, a tak naprawdę finałowi towarzyszy szereg skrajnych emocji.
Po pierwsze - zrozumienie dla Gypsy. Dziewczyna, faszerowana lekami, ogolona, z brakiem uzębienia, uwięziona fizycznie i mentalnie, bezradna wobec systemu zdrowia, w bezustannym strachu przed matką, szantażowana emocjonalnie - popełnia najgorszą zbrodnię. Zaplanowała śmierć matki, ponieważ tylko w ten sposób mogła się od niej uwolnić. 
Po drugie - szok i odraza. Niestabilny emocjonalnie chłopak Gypsy, bez żadnych skrupułów i wyrzutów sumienia morduje starszą kobietę.
Po trzecie - złość. Kiedy widzimy migawki z życia Dee Dee, dostrzegamy, że toksyczność wyssała z mlekiem matki, że sama borykała się z jej zaburzeniami i prawdopodobnie odziedziczyła chorobę.  Być może, gdyby ktokolwiek odkrył wcześniej na co choruje Dee Dee (zastępczy zespół Munchhausena, polegający na wywoływaniu objawów choroby u dziecka w celu uzyskania emocjonalnej gratyfikacji), Gypsy byłaby na wolności, a matka uzyskałaby fachową pomoc. Tego nie wiemy. Świadomość choroby jest nikła, sprawcy są świetnymi manipulantami, ofiary milczą. 
Joey King w roli Gypsy przechodzi samą siebie. Gdy porównuje się ją z dokumentami na temat zbrodni, podobieństwo fizyczne jest uderzające. Sposób mówienia, głos, gesty - Joey odwzorowała Gypsy w sposób mistrzowski! Patricia Arquette za rolę Dee Dee otrzymała nagrodę Emmy - zasłużenie! Jej Dee Dee jest tak autentyczna, że aż przerażająca, przyprawiająca o dreszcze, często irytująca, a nieraz wzbudzająca współczucie. Chciałoby się nią potrząsnąć, odizolować od córki i uratować życie ich obu. 
Życie napisało inny scenariusz. Gypsy odsiaduje wyrok w więzieniu, wyjdzie na wolność w 2025 roku. Jej chłopak, Godejohn (w serialu świetny Calum Worthy), po 4 latach procesu, przebadany psychiatrycznie pod kątem autyzmu i niepoczytalności, ostatecznie został skazany na dożywocie za morderstwo pierwszego stopnia. 
Serial "The Act" jest niepowtarzalny, to prawdziwa perełka, a must-see! Oparta na faktach historia, genialna gra aktorska, wierność prawdzie. Joey King i Patricia Arquette kreują unikatowy duet. 10/10/