sobota, 24 września 2016

October Baby/ reż. Andrew Erwin, Jon Erwin

NIE OSĄDZAJ CUDZYCH DRAMATÓW



Obawiałam się tego filmu, słysząc wiele o indoktrynacji i stronniczości w wiadomej sprawie. Zaskoczyłam się pozytywnie, albowiem - gdyby odejść od wciskanych nam ideologii i toczącej się wszem i wobec próby sił - jest to bezpretensjonalna, przejmująca opowieść o ludzkich dramatach, psychologiczne studium nastoletniej dziewczyny, która zmaga się ze swoim mocno zwichrowanym życiem.

Tak, pojawia się tu temat aborcji - dziewczyna urodziła się po nieudanym zabiegu, fakt. Ale kluczowym jest to, że - jak każdy nastolatek - szuka wartości swojego istnienia, sensu traumy, której doświadczyła, pragnie bezinteresownej miłości i akceptacji. Tą traumą równie dobrze mogłoby być okrutne dzieciństwo, alkoholizm rodzica czy gwałt na randce.

Nie przypisujmy temu pięknemu obrazowi fałszywego światopoglądu. Wystarczy, że już samo polskie tłumaczenie to robi.(!!!)  Otwórzmy umysł. Nie bądźmy sędziami nie w swojej sprawie - każda opowieść ma drugie dno, każda dramatyczna decyzja skutkuje niezabliźnionymi ranami dla obu stron. Każde przeczołgane przez życie serce szuka wytchnienia i przebaczenia. Motto brzmi: jeśli zdołasz przebaczyć - możesz żyć dalej. Uwolniony.

Rachel Hendrix jest fenomenalna - kibicuję mocno jej niebywałemu talentowi. Wraz z Jasonem Burkey - przyjacielem, który mądrze i delikatnie towarzyszy jej w odkrywaniu oczyszczającej prawdy - tworzą cudowny, chwytający za serce duet. Nie bez znaczenia jest ścieżka dźwiękowa - arcydzieło, rzec można. Od czasu do czasu pojawia się zbytni, typowy dla amerykańskich produkcji, patos, ale główni bohaterowie - ich naturalność, urok i piękno - ratują film przed demagogią. Są po prostu sobą i w całej tej niełatwej historii poszukują sensu, by iść naprzód, ręka w rękę, wolni, ufni i spokojni, pewni swojej miłości.

piątek, 23 września 2016

Przekroczyć granice/ Katie McGarry

GRANICE SERCA, GRANICE UMYSŁU, GRANICE OBŁĘDU


"To nie mija - rzekłem. - Ból. Rany się zabliźniają i nie zawsze masz wrażenie, jakby haratał cię nóż. Ale kiedy najmniej się tego spodziewasz, pojawia się ból, który ci przypomina, że nic już nigdy nie będzie takie samo. (...)
Żałowałem, że nie istnieje przycisk wyłączający mój ból. Na ziemię przywołał mnie ciepły, zachwycający dotyk. Może dzięki niemu znalazłem się w niebie. Tak czy inaczej, wyciągnął mnie z piekła."


FE-NO-MEN! Będzie to jedna z topowych pozycji w moim życiowym księgozbiorze. Przeszywająca emocjonalnie opowieść o relacji dwojga młodych ludzi, którzy spotykają się w momencie dla nich przełomowym - zarówno Noah, jak i Echo, prowadzą żmudną batalię ze swoimi wewnętrznymi demonami, walczą o swoją przyszłość, usiłując zarazem nie oszaleć w świecie, w jakim przyszło im żyć.

Dziewczyna ma paskudne blizny na rękach, jednak na skutek traumy nie jest w stanie odtworzyć dramatycznych wydarzeń i przypomnieć sobie szczegółów wieczoru, który spędziła sam na sam z cierpiącą na chorobę psychiczną mamą. Zrobi wszystko, by poznać prawdę, by się wyzwolić, oczyścić umysł i wreszcie spać bez dręczących ją koszmarów.

Chłopak stracił rodziców w pożarze. Ujmujący, elokwentny, zniewalający urodą buntownik. System opieki społecznej oddzielił go od ukochanych młodszych braci. Teraz poruszy niebo i ziemię, by ich ochronić, odzyskać i nareszcie stworzyć rodzinę, za którą skrycie tęskni.

W życiu obojga pojawia się terapeutka, pani Collins. To ona przekracza granice, porusza najbardziej wrażliwe struny, rozbija skorupy i z wielką mądrością kieruje ku prawdzie. Jednocześnie obserwuje kiełkujące między nimi uczucie i  jest ich wiernym kibicem. Rodząca się wbrew wszelkim zasadom miłość daje nadzieję, że z porozrzucanych kawałków być może uda się skleić całość.

Genialna narracja pomaga nam wejść w samo epicentrum tego uczucia. Ocierające się o poezję wyznania wznoszą to uczucie ponad wyżyny. Niebanalne postaci i goniące ich cienie przeszłości czynią z powieści niemalże podręcznik psychologii. Jak dla mnie - całkiem nieoczekiwany majstersztyk.

wtorek, 20 września 2016

Bez przebaczenia/ Agnieszka Lingas-Łoniewska


Bez przebaczenia

PRZEŚMIEWCZY LOS


"Maleńka, umrzeć mógłbym jedynie z miłości do ciebie, nic innego nie oderwałoby mnie od bycia już zawsze przy tobie."


Dla fanów miłości romantycznej, wszechogarniającej, burzliwej, destrukcyjnej i wiernej aż po grób. "Bez przebaczenia" ma w sobie co nieco z "Wichrowych wzgórz", coś ze "Zmierzchu", a najwięcej z poprzedniej powieści autorki - "Skazani na ból."

Uczucie spalające, wtrącające w obłęd, będące siłą napędową każdego czynu, każdej życiowej decyzji. Dwie charakterne postaci - zasadniczy żołnierz, od zawsze kochający wojsko i rozkazy- oraz młodziutka artystka o kolorowej, ale poranionej duszy - i ich wielka, epokowa miłość - na tle rodzinnych konfliktów, oczekiwań środowiska i własnych demonów przeszłości.

Świetna, wartka narracja - to zdecydowany plus tej książki. Czyta się szybko i z zainteresowaniem, żaden rozdział nie wydaje się być zbędny. Nie męczy, nie słodzi. Trzyma w napięciu. Przekonuje. Polecam.

niedziela, 18 września 2016

Bóg nie umarł 2/ reż. Harold Cronk

WOLNOŚĆ SŁOWA


Co przystoi w dzisiejszym świecie moralnego relatywizmu? Na ile możemy sobie pozwolić na szczerość, wykonując publiczny zawód? Jaką cenę jesteśmy gotowi zapłacić za obronę swoich przekonań?

Temat jest nieco naciągnięty. Wydawać by się mogło - absurdalny (nawet na dzisiejsze czasy). Nauczycielka historii jest zmuszona konfrontować swoje religijne przekonania z ateistycznymi zaleceniami kuratorium. Ba! Nawet bierze udział w procesie sądowym, w którym jest oskarżona o manipulowanie młodymi umysłami i próby ich nawracania. I to wszystko rozgrywa się w kolebce tolerancji i multi-kulti - w amerykańskim liceum.

Brzmi lekko przesadnie. Zostawmy zatem lokalizację. Albowiem cała dyskusja, która z tej - skądinąd mało prawdopodobnej - sytuacji wynika, jest warta uwagi. Można na przykład zadać sobie pytanie - co by było, gdyby ... Czy w imię wiary zaryzykowałbym zaprzepaszczenie dotychczasowej kariery? Czy udałoby mi się przekonać innych, że mam prawo odpowiadać na każde pytanie ucznia, nawet jeśli odpowiedź wiąże się z ujawnieniem własnych poglądów religijnych? I wreszcie - czy ja właściwie muszę te poglądy ukrywać, aby nie urazić ateistycznego środowiska?

Sequel nie przebija pierwszej części. Poprzednia historia zdecydowanie bardziej chwytała na serce, ale i nad tą można się pochylić. Czemu nie.

sobota, 17 września 2016

Bez słów/ Mia Sheridan

STRACEŃCZA MIŁOŚĆ


"Po prostu trzymałam się go, trzymałam się go tak mocno, jakby od tego zależało moje życie."



Przypadek? Dwie przeczołgane przez życie osoby zaczynają otwierać się na nowe uczucie. Ona ucieka od przeszłości i nosi w sercu traumę po utracie bliskiej osoby oraz paraliżujący strach przed życiem samym w sobie. On - żyje w swoim niemym świecie - bezgłośnie pokonując każdy dzień, nie opuszczając swojego odludzia i stroniąc od wszelkich przejawów "normalnej" egzystencji.

Spotykają się dwie samotności i próbują pobyć razem.

Gdzieś w tle unosi się zagadka z przeszłości, rodzinny dramat i znaki zapytania. Mimo że autorka przesadziła nieco z cukierkowym zakończeniem, dobrze się tę powieść czyta. Chwilami bywa nużąca, jednak wytrwali romantycy z pewnością nie zdezerterują.