sobota, 27 lipca 2024

Dlaczego Adele straciła głos? Z pamiętnika nauczyciela śpiewu/ Bartek Caboń

"JEDZ, MÓDL SIĘ, KOCHAJ I ŚPIEWAJ - UMIEJĘTNIE"


To jest i jednocześnie NIE jest książka o śpiewaniu. Fakt, śpiewanie jest tutaj motywem wiodącym (uprzedzę pytania: tak, pojawia się info o Adele)  – w końcu autorem jest nie kto inny, a wokalny guru, trener Bartek Caboń.

Miałam okazję poznać Bartka osobiście (w przelocie), ale obserwuję go od dawien dawna (i jego zespół Wokalektyw, w którym śpiewa moja córka) i powiem Wam, że wszystko, o czym tam czytamy - pasuje do niego jak ulał! Sam sposób pisania jest genialny - gawędziarski i inteligentny zarazem. (Urodzeni w latach 80. ubiegłego wieku docenią wplecione pomiędzy rozważania wersy z kultowych utworów naszej młodości - cudo!) 

To jest książka o życiu. O życiu w śpiewaniu, o życiu poprzez śpiewanie, o śpiewie, który nosimy w głowie i w sercu. 

Uwaga! Nie przeczytacie tej „kobyły” na raz. Trzeba robić przerwy, bo warstwy informacyjno-edukacyjnej jest dużo (i dobrze!). Dla kogoś, kto interesuje się muzyką lub miał do czynienia ze śpiewem (np. dla mnie), jest to kompendium wiedzy pt. jak NIE śpiewać i jak nie być ZŁYM nauczycielem śpiewu. Bartek obala niezliczone mity, czasami punktuje cudze (własne też!) błędy i daje prztyczka w nos niektórym znanym artystom (wszystko w granicach dobrego smaku). Nawiasem mówiąc, historie z tzw. show-biznesu są mocno intrygujące (nie oszukujmy się -  każdy czytelnik usiłuje odszyfrować, kto kryje się pod danymi inicjałami). Plotki, ploteczki – zawsze w cenie.

Podsumujmy.

Czego dowiedziałam się o śpiewaniu:

- każdy głos ma punkt, w którym się osadza,

- czekolada nie skleja strun głosowych,

- tabletki na gardło nie naprawią głosu,

- uczestnicy "Voice'a" też fałszują :)


Czego dowiedziałam się o Bartku:

- żart znaczy przytulas,

- śpiew "wyleczył" go z jąkania,

- ceni Piotrka Cugowskiego,

- pisze wiersz(e)yki. 

Rzecz jasna, dowiedziałam się jeszcze mnóstwa innych rzeczy, ale przecież nie zdradzę takich perełek - sami musicie przeczytać! Warto, zdecydowanie warto. 

PS Być może zdenerwują Was literówki i drukarskie niedociągnięcia - wiem jednak, że Bartek szykuje drugie, "ulepszone" wydanie, więc stay tuned! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz