czwartek, 13 sierpnia 2015

Niebo istnieje ... naprawdę/ reż. Randall Wallace

MIĘDZY ZIEMIĄ A NIEBEM




Oparta na faktach (!) opowieść o 4-letnim chłopcu, który doświadczył niemożliwego - podczas operacji opuścił swoje ciało i wybrał się do ... nieba. Spotkał Jezusa, swoją nienarodzoną siostrzyczkę, zmarłego pradziadka ... i powrócił na ziemię.

Jego ojciec, pastor - o, ironio - ma z tym poważny problem. No bo jak tu jednak UWIERZYĆ, że niebo istnieje i że mały synek miał do niego dostęp? Pastor zaczyna się miotać, czeka na jakieś znaki, ostatecznie kolejne ujawniane przez chłopca szczegóły utwierdzają go w przekonaniu, że jest to prawda. Taka podróż miała miejsce. Niewiarygodne? Oceńcie sami.

Wobec licznych zarzutów o kiczowatość obrazu nieba (wielokolorowy raj, śpiewające anioły itd.), trzeba pamiętać, że jest to wizja małego Coltona, opowiedziana zresztą w wielu wywiadach, a także spisana przez ojca w książce o tym samym tytule.

Film nie jest arcydziełem, ale warto obejrzeć i pochylić się nad tą historią, zapytać siebie samego, czy się w nią wierzy.  Ja wierzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz