WSZYSCY SIEDZIMY PO USZY W TYM SAMYM ...
Jeśli znacie poprzednie "Ogarniacze" ("Wielki Ogarniacz Życia" oraz "Wielki Ogarniacz Życia we 2"), wiecie, czego się spodziewać: niebanalnych historii, nietuzinkowych bohaterów, absurdu, ironii i humoru. Plus uwielbianych przez wszystkich "Bukowych" ilustracji.
Ogarniacz jest dla tych, którzy kochają swoją pracę i chcą do niej puścić oczko, a nuż przypomnieć sobie, że nie samą pracą żyje człowiek. Oraz dla tych, którzy marzą o domku na Kostaryce i słodkim nicnierobieniu, a tymczasem dzień w dzień cierpią męki Tantala, bezskutecznie ucząc się asertywności i szukając pocieszenia w życiu POZA pracą.
Z niniejszej pozycji dowiemy się między innymi, jak nie prosić o podwyżkę, jak się nie bratać z szefem, jak pracować z klientem, tudzież jak nie pracować z dziećmi. Utwierdzimy się w przekonaniu, że kawa to najważniejszy posiłek dnia i poznamy pięć najlepszych wymówek na spóźnianie się do pracy (warto wypróbować, co nam szkodzi!). Możemy również pobrać lekcję pt. jak splajtować lub jak się załamać nerwowo. Co kto woli - do wyboru, do koloru!
Poszczególne rozdziały są przeplatane "cytatami z internetów", a wiemy wszyscy, że inwencja twórcza internautów jest nieograniczona. Morda sama się śmieje, zobaczycie!
PS Na półce czeka już na mnie "Wielki Ogarniacz Kuchni" - przebieram nogami. Czekajcie na recenzję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz