wtorek, 26 maja 2020

Pozwól mi wrócić/ B.A. Paris

KIEDY ZŁOWROGA PRZESZŁOŚĆ STUKA DO DRZWI


Layla znika w tajemniczych okolicznościach, w trakcie powrotu z romantycznego wyjazdu z narzeczonym Finnem. Nigdy nie odnaleziono jej ciała, więc ciągle figuruje w spisie osób zaginionych.

Mija kilka lat, Finn jest w związku z - o, ironio - siostrą Layli, Ellen; planują ślub. Ni stąd, ni zowąd, zaczynają się dziać przedziwne rzeczy. Oboje znajdują w różnych miejscach małe laleczki matrioszki, które zarówno Finn jak i Ellen kojarzą momentalnie z pewną opowieścią z dzieciństwa Layli. Dodatkowo, ktoś twierdzi, że ją widział, ba! nawet sama Ellen jest tego niemalże pewna.

Robi się dość złowieszczo. Finn wdaje się w korespondencję z kimś, kto podaje się za zaginioną dziewczynę i bawi się z nim w kotka i myszkę. Pytanie, czy tym kimś jest osoba, którą zna, czy może którą znali oboje, a może ... (choć wydaje się to surrealistyczne) sama Layla?

Fajnie się czyta, jak wszystkie dotychczasowe powieści B.A. Paris. Typowy (i to nie przytyk) thriller psychologiczny. Końcówka szokuje, więc warto.

PS. Spoiler: Finn nie mówi całej prawdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz