sobota, 22 lutego 2020

Tak Cię straciłam/ Jenny Blackhurst

NIE UFAJ NIKOMU


Dzieciobójczyni. 

Susan opuszcza szpital psychiatryczny 3 lata po tym, jak została oskarżona o zabójstwo swojego malutkiego synka. Pomimo że kompletnie nie pamięta momentu morderstwa (wie tylko tyle, ile zeznali inni), uwierzyła w swoją winę i zaakceptowała karę. Wersja oficjalna: zabójstwo w trakcie depresji poporodowej. 

Próbuje zacząć życie "od nowa" (na tyle, na ile się da), z nową tożsamością, w innym miejscu. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć - zaczynają dziać się osobliwe rzeczy. Zdjęcie starszego chłopca podrzucone w kopercie, wycinek artykułu sprzed lat znaleziony w torebce, włamania - jednym słowem szereg niewytłumaczalnych zjawisk, które mogą szybko doprowadzić do obłędu.  

Nie ujawnię szczegółów, gdyż w ten sposób zepsułabym całą zabawę. Ale powiem Wam, że powieść jest świetna, a tzw. drugie dno faktycznie przyprawia o gęsią skórkę. Okazuje się, że właściwie niczego (nikogo) nie można być pewnym, że zapomniane (pozornie) sprawy sprzed kilkunastu lat mają swój ciąg dalszy, a upiory z przeszłości wychodzą z czeluści na światło dzienne i zamieniają twoje życie w koszmar. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz