wtorek, 20 września 2016

Bez przebaczenia/ Agnieszka Lingas-Łoniewska


Bez przebaczenia

PRZEŚMIEWCZY LOS


"Maleńka, umrzeć mógłbym jedynie z miłości do ciebie, nic innego nie oderwałoby mnie od bycia już zawsze przy tobie."


Dla fanów miłości romantycznej, wszechogarniającej, burzliwej, destrukcyjnej i wiernej aż po grób. "Bez przebaczenia" ma w sobie co nieco z "Wichrowych wzgórz", coś ze "Zmierzchu", a najwięcej z poprzedniej powieści autorki - "Skazani na ból."

Uczucie spalające, wtrącające w obłęd, będące siłą napędową każdego czynu, każdej życiowej decyzji. Dwie charakterne postaci - zasadniczy żołnierz, od zawsze kochający wojsko i rozkazy- oraz młodziutka artystka o kolorowej, ale poranionej duszy - i ich wielka, epokowa miłość - na tle rodzinnych konfliktów, oczekiwań środowiska i własnych demonów przeszłości.

Świetna, wartka narracja - to zdecydowany plus tej książki. Czyta się szybko i z zainteresowaniem, żaden rozdział nie wydaje się być zbędny. Nie męczy, nie słodzi. Trzyma w napięciu. Przekonuje. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz