niedziela, 8 listopada 2015

Porwanie/ reż. John Singleton

KIM JESTEŚ NAPRAWDĘ



Wbrew krytycznym recenzjom, nie uznałabym tego filmu na stratę czasu. Jest tu ciekawy wątek głównego bohatera, tj. rozwiązywanie życiowej zagadki, ponadto: szaleńcze pościgi, budowanie napięcia, piękna dziewczyna u boku - czyli wszystko to, co stanowi istotę dobrego kina akcji.

Młody chłopak, przez splot niewiarygodnych (z pozoru) okoliczności -  wplątany w rozgrywki między mafią a policją - poszukuje swojej tożsamości. Jego, dotychczas zwyczajne, poukładane, życie "zapada się" w momencie, gdy przypadkowo odkrywa swoje zdjęcie na stronie internetowej publikującej zdjęcia zaginionych przed laty dzieci.

Kto jest kim? Tego dowiadujemy się mniej więcej w połowie filmu (to akurat minus), ale mimo to, kibicujemy do końca, czekając, aż dobro zwycięży.

Całkiem przyjemne kino. Oczywiście, iście amerykańskie, ale fanki Taylora nie będą zawiedzione - aktor niejednokrotnie daje popis swoich kaskaderskich umiejętności, a poza tym tworzy fajną, autentyczną parę z uroczą Lily Collins.

Sympatycznie spędzone dwie godziny - dlaczego nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz