sobota, 19 grudnia 2015

The Social Network/ reż. David Fincher

PO TRUPACH DO CELU




Ciekawość początków najbardziej popularnego portalu społecznościowego na świecie zaprowadziła mnie do biograficznego (?) filmu o jego - i tu mamy kluczowe pytanie -  założycielu (?), Marku Zuckerbergu. Wiedziona podziwem dla jego ostatnio głośno dyskutowanej filantropii, pomyślałam, że musi to być wyjątkowa postać, której życie z pewnością zasługuje na film.

No i teraz rodzi się pytanie - na ile ten obraz jest prawdziwy, ile w nim prawdziwego Marka i jego drogi "od pucybuta do milionera"?

Jeśli film jest odzwierciedleniem rzeczywistości, to powinno nas ogarnąć przerażenie, że najmłodszy miliarder na świecie to w gruncie rzeczy zakompleksiony koleś-dziwak, który bez najmniejszych skrupułów oszukał swojego przyjaciela i ukradł pomysł na portal dwóm innym kolegom.

Jesse Eisenberg w roli Marka robi wrażenie. Cały film jest dynamiczny i wciągający - aczkolwiek daleko mu do arcydzieła (stąd raczej zdziwienie jego trzema Oskarami). Niemniej jednak warto poznać i tą twarz najsłynniejszego na świecie programisty, aby zastanowić się przez chwilę, ile człowiek jest w stanie poświęcić, by osiągnąć swój cel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz